Myślę, że podczas trzydziestostopniowych upałów nie tylko ja marzę o chłodnym prysznicu i czymś orzeźwiającym do picia. Syrop, na który podaję dziś przepis można dodawać do wody mineralnej a nadmiar zapasteryzować. Później można go wykorzystać jako dodatek do herbaty czy do ciast.
Składniki:
- 1l wody
- 1kg cukru
- 1 cytryna
- 2 garści mięty
Wodę i cukier zagotowujemy. Zdejmujemy z ognia, dodajemy miętę i odstawiamy pod przykryciem do następnego dnia. Na drugi dzień dodajemy sok z cytryny, przelewamy syrop przez sitko. Doprowadzamy do wrzenia i rozlewamy do butelek lub słoików. W razie potrzeby nasz syrop można zapasteryzować.
Mmmm, wygląda pysznie. Ostatnio bardzo polubiłam miętę, więc chyba się skuszę.
OdpowiedzUsuńMięta z cytryną to mój numer jeden :) warto spróbować!
UsuńJa także skuszę się na taki syrop, bo mięta sobie rośnie w ogródku:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
To już ostatni dzwonek, bo mięta lada dzień zacznie kwitnąć :)
UsuńRobię w upalne dni napoje chłodzące z dodatkiem mięty,limonki...
OdpowiedzUsuńMięta i limonka są wręcz idealne na upały! Choć przyznaję, że limonkę rzadko używam do napojów.
Usuń