Dostałam od babci tajemnicze wiadereczko a w nim trzy kilogramy agrestu... Zjedzenie takiej ilości nie wchodziło w grę, dlatego musiałam coś wymyślić. Owoce nie były zbyt dojrzałe, więc wybór padł na dżem. Okazało się to strzałem w dziesiątkę- z dwóch kilogramów agrestu wyszły mi dwa litry gotowego przetworu. Im mniej dojrzałe owoce, tym więcej pektyn w ich składzie. Co za tym idzie, nie ma potrzeby zbyt długiego odparowywania wody, bo całość znacznie stężeje po wystudzeniu. Nawet jeśli używamy dojrzałego agrestu, należy pamiętać, że jest on bogaty we wspomniany składnik.
Składniki na ok. dwa litry dżemu:
- 2kg agrestu
- 1-1,5kg cukru
- 2 łyżki soku z cytryny
Agrest dokładnie oczyszczamy z łodyżek i pozostałości po kwiatach. Przekrawamy owoce na pół. Mieszamy z ok. 0,5kg cukru i odstawiamy na parę godzin. Po tym czasie gotujemy na małym ogniu aż skórki staną się miękkie (ponad godzinę). Dodajemy resztę cukru i sok z cytryny. Gorącym dżemem napełniamy wyparzone słoiki. Ze względu za dużą zawartość cukru pasteryzacja nie jest konieczna.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz