sobota, 26 grudnia 2015

Śnieżynki

Staram się nadrobić moje robótkowe zaległości, których przez cały rok trochę się zebrało. Po raz kolejny przekonałam się, że praktyka czyni mistrza.. Konkretniej mówiąc, wciąż walczę z szydełkiem. Średnio mi to idzie. Walka jest bardzo nierówna, jestem totalnym samoukiem, usiłowałam usztywniać prace na ręczniku, bo dzień przed wigilią uświadomiłam sobie, że nie mam tablicy korkowej ani styropianu, jeden ze wzorów okazał się być wzorem na bombkę, na co wpadłam przy ostatnim okrążeniu, brakło mi szpilek... jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma- pozostaje mieć nadzieję, że za rok będzie lepiej! Pierwsze śnieżynki robiłam gapiąc się na filmiki na YT. Kto zgadnie, która była robiona jako pierwsza? :D


 Następna miała być serwetką, z braku odpowiedniej ilości szpilek została gwiazdką:


Na deser śnieżynki, jedna z nich zrobiona jakimś cudem ze wzoru na bombkę: 


4 komentarze :

  1. Może ta środkowa na pierwszym zdjęciu była pierwsza?! Śnieżynki to małe formy, które robi się dość szybko, a wzorów jest całe mnóstwo i w tym tkwi ich urok. Z Twoich śnieżynek najbardziej znajoma jest dla mnie ta ze środkowego zdjęcia.Pozdrawiam poświątecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, niestety zła odpowiedź ;) Do dużych form brakuje mi cierpliwości.. Pozdrowienia!

      Usuń
  2. Ale ładne! Zachwycają nawet wiosenna pora 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uśmiecham się na ich widok- w końcu to były moje pierwsze kroki w szydełkowaniu :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...