Drogę do jednego ze szpitali, w którym mam zajęcia umilają mi krzaki dzikiej róży. Ze względu na to, że rosną tuż przy ruchliwej drodze, nie wykorzystam ich w żaden sposób w kuchni, ale mijając je, mogę ocenić, za jaki czas mniej więcej zaczną kwitnąć i czy warto wybrać się już nad jezioro, przy którym mnóstwo jest róż, z których robię konfitury. Jak tylko pogoda dopisze, to za tydzień lub dwa urządzę pierwsze tegoroczne zbiory płatków. Moja ulubiona konfitura ucierana będzie pięknie prezentować się w słoiczkach Weck wygranych w akcji "Piecz ot tak prosto z serca". Gdy tylko zobaczyłam nagrody, jakie były do wygrania, od razu poczułam potrzebę ich posiadania. No dobra, rower też mi się spodobał, ale wiedziałam, że szanse na jego zdobycie są marne... Cieszę się bardzo, że mój wylewny opis i przepis na jagodzianki przypadł jurorom do gustu i nie mogę się doczekać, kiedy będę ustawiać wecki z różową zawartością na półkach w spiżarni. Najchętniej to wszystkie półki bym zapełniła tym samym.. uwielbiam ucierane płatki! Żeby w spiżarni było jeszcze piękniej, przygotowałam sobie etykietki na przetwory. Są bardzo proste i praktyczne. Zależało mi, żeby po wydrukowaniu nie było zbyt wiele zabawy z wycinaniem, dlatego zdecydowałam się na prosty kształt. No i mają ułatwić reszcie domowników (zwłaszcza płci męskiej) przyniesienie tego, co akurat jest potrzebne. Same napisy nie wystarczały do tej pory, więc może dodatek obrazków coś zmieni :D Póki co zrobiłam poniższe etykiety, na pewno jeszcze kilka brakuje. Są one dość amatorskie- jak się można domyślić, grafikiem to ja nie jestem i nigdy nim nie zostanę.
A tutaj gotowy do pobrania szablon, do którego można sobie wkleić własne napisy bądź obrazki. Rozmiar jest dobrany do kartki A4, etykiety są wielkości 2,5 x 6,5cm.
Świetne są te etykiety :) Na pewno ładnie będą wyglądać na słoikach :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie robiłam próby, ale na pewno będą bardzo praktyczne :)
UsuńW odpowiedzi na przypadkowo usunięty przeze mnie komentarz- zgadza się, gdy przed weekendem wracałam do domu, w moim rodzinnym mieście widziałam już kwitnące krzaki dzikiej róży. A więc.. zbiory tuż tuż! :)
OdpowiedzUsuńSuper etykietki. Wydrukuję i dam mojej babci to pewnie się ucieszy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDla babci będą jak znalazł!
UsuńU mnie na szczęście wystarczają same nazwy i grafik już nie potrzeba. A że jestem leniuszkiem, to kupuję zwykłe etykiety samoprzylepne i nie bawię się nawet w wycinanie.
OdpowiedzUsuńEtykiety już przetestowałam i u mnie nawet obrazki nie pomogły ;D
UsuńTakie etykiety samoprzylepne z pewnością są wygodne w użyciu, ale ja jednak lubię takie drobne detale robione własnoręcznie. Jeszcze lepiej, gdyby były one tworzone ręcznie, ale ilość przetworów mi na to nie pozwala :)
dzięki idzie wiosna to się przyda ;)
OdpowiedzUsuń