Dość długo niczego nie dodawałam, moje kulinarne szaleństwa ogranicza mieszkanie w nowym miejscu w Pewnym Śląskim Mieście. Powrót do domu jak nietrudno się domyślić zaowocował kuchenną rewolucją. I to jaką! Zrobienie lazanii zajęło mi dobre pół dnia. Zachęcam do zrobienia domowego makaronu i dodania do potrawy wędzonego boczku. Pycha!
Składniki na 6 porcji:
Makaron:
- 2 szklanki mąki np.tortowej
- 1 szklanka mąki krupczatki
- szczypta soli
- 1 łyżka oleju
- 3 jajka
- 0,5 szklanki wody
Sos mięsny:
- 25dag wieprzowiny
- 25dag wołowiny
- 20dag wędzonego boczku
- 1 cebula
- olej do smażenia
- 1 średnia marchewka
- 600ml przecieru pomidorowego
- 3 ząbki czosnku
- natka pietruszki
- bazylia
- tymianek
- oregano
- 2 gałązki mięty
- szczypta lawendy
- cząber
- papryka słodka
- papryka ostra
- sól
- pieprz
Sos beszamelowy:
- 50g masła
- 2 łyżki mąki
- 400ml mleka
- gałka muszkatołowa
- sól
- pieprz
Warstwa serowa:
- mozzarella
- parmezan
Makaron:
Z mąki, jajek, soli i oleju wyrabiamy miękkie ciasto. W razie potrzeby dolewamy wody. Dzielimy na części i cienko wałkujemy- chyba, że mamy maszynkę, która zrobi to za nas. Płaty ciasta podsypujemy mąką, żeby się nie kleiły. Kroimy, żeby uzyskać odpowiednią wielkość i kształt makaronu. Odstawiamy do lekkiego obeschnięcia.
Sos mięsny:
Cebulę podsmażamy na oleju, dodajemy zmielone mięso i utartą marchewkę. Dorzucamy przyprawy, przeciśnięty przez praskę czosnek i przecier pomidorowy. Gotowy sos powinien być gęsty.
Sos beszamelowy:
W rondlu rozgrzewamy masło. Dosypujemy mąkę i przygotowujemy jasnozłotą zasmażkę. Po około dwóch minutach dolewamy powoli mleko. Doprawiamy solą, pieprzem i gałką. Po zgęstnieniu zdejmujemy sos z ognia.
Warstwa serowa:
Sery ucieramy na tarce w ilości wedle uznania.
Zapiekanie:
W naczyniu do zapiekania układamy następująco warstwy: sos mięsny- makaron-sos beszamelowy. powtarzamy do wyczerpania składników. Ostatnią warstwę sosu beszamelowego posypujemy serem. Zapiekamy całość 40 minut w 200 stopniach.
Wygląda bardzo apetycznie! Nigdy nie robiłam sama ciasta do lazanii i może to błąd?! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWarto spróbować :)
UsuńŚwietna lasagne :) Apetycznie wygląda.
OdpowiedzUsuńA dziękuję ;)
Usuń