Zachorowało mi się. Niby zwykłe przeziębienie, ale dawno nic mi tak życia nie uprzykrzyło jak zatkany nos.. Postanowiłam się czymś zająć i oczywiście powędrowałam w stronę lodówki. Znalazłam w niej dorodnego brokuła. Długo nie myślałam, co z niego zrobić. Wybór padł na dwa rodzaje sałatek. Dzisiaj podaję przepis na jedną z nich, zapewne znaną większości. Jednak tak to już jest, że nieraz poszukuje się najbardziej oczywistych przepisów- dlatego zdecydowałam się go umieścić na blogu.
Składniki:
- 1 średniej wielkości brokuł
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka cukru
- 2 pomidory
- 6 jajek
- sól
- pieprz
Sos:
- 5 łyżek kwaśnej śmietany
- 2 łyżki majonezu
- 2 małe ząbki czosnku
- suszona natka pietruszki
Brokuły dzielimy na różyczki i gotujemy w wodzie z dodatkiem soli i cukru. Pomidory kroimy w kostkę.
Ugotowane na twardo jajka kroimy. W misce układamy warstwami
składniki, każdą polewamy sosem i doprawiamy do smaku solą, pieprzem, natką i ziołami według uznania.
Sałatkę przed podaniem chłodzimy w lodówce ok. godziny.
Bardzo lubię takie sałatki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i za pozostawiony komentarz, pozdrawiam :)
UsuńUwielbiam brokuły :) ciekawa sałatka
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam wypróbować przepis ;) pozdrawiam
UsuńLubię takie sałatki !
OdpowiedzUsuńLubię takie sałatki !
OdpowiedzUsuńJa także- robi sie ją błyskawicznie a efekt niezły ;) dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam
UsuńJa również bardzo lubię taką sałatkę! :)
OdpowiedzUsuńNie sądziłam, że ta sałatka ma aż tylu zwolenników ;)
Usuń