Ostatnio w mojej kuchni i na blogu królują śliwki, ale obawiam się, że sezon na nie dobiega końca i jest to ostatni tegoroczny przepis na ciasto z ich użyciem. Tym razem owoce połączyłam z kokosową kruszonką. Warto spróbować.
Składniki na ciasto:
- 500g mąki pszennej
- 3 jajka
- 42g drożdży
- 1/2 szklanki mleka
- 1 kostka masła
- 3/4 szklanki cukru
- szczypta soli
Kruszonka:
- 50g masła
- 1 łyżka mąki pszennej
- 1/4 szklanki cukru
- pół szklanki zmielonych wiórków kokosowych
Dodatkowo:
- śliwki
- tłuszcz do wysmarowania blaszki
- bułka tarta
Drożdże łączymy w kubku z łyżką cukru i letnim mlekiem. Gdy podwoją
objętość w większym naczyniu łączymy je z mąką, jajkami, solą i resztą
cukru. Wyrabiamy gładkie ciasto dodając pod koniec roztopiony i
wystudzony tłuszcz. Naczynie z ciastem przykrywamy szczelnie folią i
umieszczamy w lodówce na 8 godzin. Śliwki myjemy i dzielimy na połówki. Ciasto przekładamy do wysmarowanej
tłuszczem i posypanej bułką tartą blaszki. Na wierzchu układamy owoce.
Wstawiamy na 20 minut do nagrzanego do 100 stopni piekarnika. Wyrabiamy kruszonkę z podanych składników. Posypujemy
nią ciasto i zwiększamy temperaturę do 180 stopni. Pieczemy 50 minut.
Bardzo lubię drożdżowce, pięknie wygląda - musi być pyszny :)
OdpowiedzUsuńProponuję spróbować i się przekonać :)
UsuńZnam to ciasto jest bardzo pyszne:))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSezon śliwkowy w pełni więc teraz ciasto idealne :)
OdpowiedzUsuńA poza sezonem warto sięgnąć po zapas śliwek mrożonych lub z kompotu :)
Usuńpycha! uwielbiam ciasta ze śliwkami, kokosowa kruszonka musi być obłędna :D
OdpowiedzUsuńNikt nie narzekał :D
Usuń