sobota, 10 grudnia 2016

Zakładka kremowa

Takie kolejne cudo wyszło niedawno spod mojej równej jak wieża w Pizie igły. Igła zobowiązuje, przynajmniej tak sobie tłumaczę ogrom niedociągnięć i niedoskonałości.. Chyba czas najwyższy przerzucić się na czółenko.. 



czwartek, 22 września 2016

Brownie z chilii

To moje pierwsze podejście do brownie. Obawiałam się, że rodzina nie będzie chciała spróbować "zakalca", albo ciasto wyjdzie zbyt suche. Niepotrzebnie- ciasto lekko wyrosło, jest wilgotne w środku, dość ciężkie, ale żadna ciocia nie powie, że chyba coś nie wyszło... Smak czekolady podbija dodatek chilii. Bardzo smaczny początek jesieni, polecam :)


Składniki na formę 11x37cm:

  • 115 g masła
  • 100 g gorzkiej czekolady
  • 120g mąki pszennej
  • 30g ciemnego kakao
  • szczypta chilii
  • szczypta soli
  • 3 jajka
  • 2/3 szklanki drobnego cukru


 Masło topimy. Po zdjęciu z palnika dodajemy do niego pokruszoną czekoladę.Mieszamy, aby powstał gładki krem. Mąkę przesiewamy z kakao i przyprawami. Jajka mieszamy z cukrem. Wszystkie składniki łączymy. Przekładamy do foremki wyłożonej papierem do pieczenia. Wygładzamy powierzchnię. Pieczemy 27 minut w temperaturze 160 stopni. Smacznego!

środa, 21 września 2016

Drożdżowe ze śliwkami i kokosową kruszonką

Ostatnio w mojej kuchni i na blogu królują śliwki, ale obawiam się, że sezon na nie dobiega końca i jest to ostatni tegoroczny przepis na ciasto z ich użyciem. Tym razem owoce połączyłam z kokosową kruszonką. Warto spróbować.


Składniki na ciasto:
  • 500g mąki pszennej
  • 3 jajka
  • 42g drożdży
  • 1/2 szklanki mleka
  • 1 kostka masła
  • 3/4 szklanki cukru
  • szczypta soli

Kruszonka:
  • 50g masła
  • 1 łyżka mąki pszennej
  • 1/4 szklanki cukru
  • pół szklanki zmielonych wiórków kokosowych

Dodatkowo:
  • śliwki
  • tłuszcz do wysmarowania blaszki
  • bułka tarta

Drożdże łączymy w kubku z łyżką cukru i letnim mlekiem. Gdy podwoją objętość w większym naczyniu łączymy je z mąką, jajkami, solą i resztą cukru. Wyrabiamy gładkie ciasto dodając pod koniec roztopiony i wystudzony tłuszcz. Naczynie z ciastem przykrywamy szczelnie folią i umieszczamy w lodówce na 8 godzin. Śliwki myjemy i dzielimy na połówki. Ciasto przekładamy do wysmarowanej tłuszczem i posypanej bułką tartą blaszki. Na wierzchu układamy owoce. Wstawiamy na 20 minut do nagrzanego do 100 stopni piekarnika. Wyrabiamy kruszonkę z podanych składników. Posypujemy nią ciasto i zwiększamy temperaturę do 180 stopni. Pieczemy 50 minut.

niedziela, 18 września 2016

Cynamonowe drożdżówki ze śliwkami

Wrzesień to taki miesiąc, kiedy nie ma żadnego usprawiedliwienia dla nieupieczenia choć jednego ciasta bądź mniejszych słodkości ze śliwkami. Po prostu jest to obowiązkowe i już. Na straganach wybór śliwek jest ogromny, trzeba z tego korzystać póki można. Swoje drożdżówki wzbogaciłam o nutę cynamonową. Świetnie smakują, zwłaszcza z dużą ilością owoców. Wierzch posypałam kruszonką. Ktoś się skusi?

 

Składniki na 5 dużych drożdżówek: 

Ciasto:
  • 450g mąki pszennej
    3/4 szklanki mleka
  • 12 g drożdży
  • pół szklanki cukru
    1 jajko
    1 żółtko
  • 60g miękkiego masła
  • szczypta soli
  • łyżeczka cynamonu

Dodatkowo:
  •  śliwki
  • śmietanka do posmarowania bułeczek

Kruszonka:
  •  25g masła
  • czubata łyżka mąki pszennej
  • 2 łyżki cukru
 Z letniego mleka, łyżeczki cukru i drożdży robimy rozczyn. Gdy podwoi objętość, dodajemy resztę składników i wyrabiamy przez 10 minut gładkie ciasto. Ciasto jest klejące, dlatego najlepiej wyrabiać je mikserem. Odstawiamy do wyrośnięcia na ok. godzinę. Po tym czasie dzielimy 5 części, formujemy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia bułeczki i wciskamy w nie delikatnie połówki śliwek. Odstawiamy do wyrośnięcia na kilka minut. W tym czasie z podanych składników wyrabiamy kruszonkę. Powinna przypominać wilgotny piasek. Drożdżówki smarujemy śmietanką, posypujemy kruszonką i pieczemy 20-25 minut w temperaturze 180 stopni.

 

poniedziałek, 12 września 2016

Biszkopt ze śliwkami

Jednymi z najlepiej sprawdzających się owoców do wypieków są śliwki. Kwaskowe, dobrze komponują się ze słodkim ciastem. Nie puszczają też ogromnych ilości soku. Tworzą duet doskonały z ulubionym biszkoptem, krem waniliowy jest jego idealnym dopełnieniem.


 Składniki:

Biszkopt:
  • 4 jajka
  • pól szklanki mąki ziemniaczanej
  • pół szklanki mąki pszennej
  • pół szklanki cukru
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • szczypta soli

Krem:
  • pół opakowania budyniu waniliowego
  • szklanka mleka
  • łyżka cukru
  • 60g masła

Dodatkowo:
  • śliwki
  • cukier puder

Białka ubijamy na sztywną pianę ze szczyptą soli. Stopniowo dodajemy cukier. Gdy piana będzie sztywna, łączymy z mąką ziemniaczaną, następnie mąką pszenną z proszkiem do pieczenia i żółtkami. Przekładamy do natłuszczonej formy, na wierzchu układamy połówki śliwek. Pieczemy 30 minut w 180 stopniach. Po wystudzeniu przekładamy biszkopt kremem. W tym celu ucieramy masło z cukrem i stopniowo dodajemy wystudzony ugotowany na mleku budyń. Całość posypujemy cukrem pudrem.

 

środa, 7 września 2016

Skrzynka w kwiaty

Przyznaję, że beztroskie obklejanie drewnianych skrzynek kwiatkami z serwetek i malowanie ich, to bardzo wciągające zajęcie. Raczej nie będę się tym zajmować długo, bo nigdy mnie nie ciągnęło jakoś specjalnie do tej techniki. Myślę, że moja fascynacja skończy się wraz z wielkim wiadrem lakieru. Nie zmienia to faktu, że pięknie zdobione drewniane rzeczy będę wciąż podziwiać na innych blogach. Moje wypadają przy nich dość kiepsko, ale satysfakcję z prac i tak mam ogromną. :)




niedziela, 4 września 2016

Leczo do słoików

A gdyby tak zimową porą zjeść pachnące warzywami leczo? Wystarczy otworzyć słoik, dodać podsmażoną kiełbaskę i gotowe. Zwykle leczo robi się u mnie w domu "na oko", ale na potrzeby bloga wszystko zważyłam po obraniu i odmierzałam czas  po dodaniu każdego składnika. Całość doprawiłam świeżymi ziołami z wyjątkiem bazylii, która już przekwitła i zmuszona byłam dodać suszoną.


Składniki:

  • 0,4kg cebuli
  • 1,1kg kolorowej papryki
  • 1,8kg cukinii
  • 1kg pomidorów- użyłam odmiany lima
  • olej

Przyprawy:
  • sól
  • pieprz
  • bazylia
  • tymianek
  • oregano
  • 2 ząbki czosnku
  • mięta

Cebulę rumienimy przez 10 minut na niewielkiej ilości oleju. Dodajemy paprykę pokrojoną w kostkę i dusimy 15 minut. Następnie wrzucamy cukinię a po kolejnych 10 minutach pomidory i przyprawy. Całość dusimy jeszcze 5 minut i przekładamy do słoików. Dla pewności można leczo zapasteryzować.

 

 

 


czwartek, 1 września 2016

Kefirowe placuszki orkiszowe z miodem i pomarańczą

Zapraszam na pierwsze wrześniowe śniadanie. Jesień tuż tuż, niedługo zacznie się sezon na herbatę z miodem, cytryną i imbirem, pierniczki, przyprawy korzenne. Tymczasem na pierwszy posiłek w ciągu dnia proponuję placuszki na kefirze z mąki orkiszowej doprawione kardamonem, podane z pomarańczą i miodem. Po takim śniadaniu nawet najpaskudniejsza poranna mgła ma swój urok i wszystko jest weselsze.


Składniki na dwie porcje:

  • 110g mąki orkiszowej pełnoziarnistej
  • mały kefir
  • 2 jajka
  • szczypta soli
  • pół łyżeczki kardamonu
  • płaska łyżeczka sody oczyszczonej
  • odrobina oleju
  • cząstki pomarańczy
  • miód

Jajka łączymy w misce z kefirem. Wsypujemy sól, mąkę i kardamon. Na końcu dodajemy sodę oczyszczoną. Mieszamy do uzyskania gładkiego ciasta. Smażymy na bardzo niewielkiej ilości oleju na małym ogniu ok.3 minuty z każdej strony. Podajemy z miodem i cząstkami pomarańczy.


poniedziałek, 29 sierpnia 2016

Sałatka grecka do słoików

Popularna sałatka, którą można bez problemu znaleźć na półce w każdym sklepie. Ja jednak preferuję słoik z ogórkami, cebulką i marchewką z własnego ogródka. Kupuję jedynie paprykę. Z podanych składników wyszło mi 12 średniej wielkości słoików.


Składniki:

  • 3kg ogórków 
  • 0,6kg papryki 
  • 0,5g marchewki
  • 0,6kg cebuli


Zalewa:
  • 0,3kg cukru
  • 2 łyżki soli
  • 0,5l oleju
  • szklanka octu 10%
  • szklanka wody

Wszystkie składniki pokroić w plasterki, wymieszać. zagotować zalewę, zalać  nią warzywa i odstawić sałatkę na 2 godziny. Przełożyć do słoików, zalać zalewą. Pasteryzować 20 minut w 120 stopniach.

piątek, 26 sierpnia 2016

Lemoniada pomarańczowo- miętowa

W gorące dni należy pamiętać o wypijaniu dużej ilości płynów, najlepiej wody. Odkąd pamiętam, miałam z tym problem. W tym roku jednak się przeraziłam, że jak tak dalej pójdzie, to moje nerki odmówią wkrótce współpracy (za dużo patofizjologii..). Tak więc w ramach troski o własne nerki zakupiłam sobie plastikową butelkę z szeroką szyjką, która podróżuje ze mną i jesteśmy nierozłączne przez całe wakacje. Aby pamiętać o piciu wody, zadaję sobie rano nieco wysiłku i wrzucam do mojej butelki z wodą fajne rzeczy, na które akurat mam ochotę- owoce, warzywa, świeże zioła, jadalne kwiaty. Lista jest długa. Taki poranny rytuał sprawia, że pamiętam o mojej wodzie i popijam sobie ją przez cały dzień, oczywiście uzupełniając ją w miarę potrzeby. Jest to też świetne rozwiązanie dla osób, które nie lubią pić czystej wody- dodatki nadają wodzie delikatnego smaku a lista kombinacji jest nieskończenie długa. Dziś pokazuję jedną z propozycji, bardzo prostą. Jednak ze względu na dużą ilość użytych przeze mnie tym razem owoców bliżej jej do lemoniady. Na zdjęciach napój jest podany w bardziej fotogenicznej niż plastikowa butelka szklance :)


Składniki:

  • woda
  • plasterki pomarańczy
  • gałązki mięty

Pomarańczę i miętę wrzucamy do wody w szklance/butelce. Czary mary, hokus pokus i gotowe :)

wtorek, 23 sierpnia 2016

Sorbet melonowo- pomarańczowy

Lody to pierwsza z moich melonowych propozycji. O jego hodowli w naszych warunkach już wkrótce napiszę post. Nieco tropikalne połączenie melona z pomarańczą będzie w sam raz na zakończenie wakacji w świetnym nastroju. Do zrobienia lodów użyłam foremek w kształcie parasolek. Podane ilości składników wystarczyły mi dokładnie na 6 sztuk. Nadmiar smakuje świetnie jako koktajl, więc polecam przygotować od razu więcej melona i pomarańczy. Przygotowanie jest dziecinnie proste, można wykorzystać ulubione owoce.

Uwaga! Jeśli wykorzystujemy bardzo słodkie owoce, proponuję dodać sok z cytryny.


Składniki:

  • 320g pokrojonego miąższu melona
  • sok z połówki pomarańczy

Melona i sok blendujemy. Wlewamy do foremek. Mrozimy. Smacznego!

sobota, 20 sierpnia 2016

Kasza pęczak z suszonymi pomidorami

Gdy czeka mnie dzień w pracy, na uczelni, wycieczce, gdziekolwiek, gdzie z pewnością zgłodnieję, obowiązkowo zabieram ze sobą domowe jedzonko. W zależności od nastroju, czasu i innych ważnych sprzyjających bądź niesprzyjających czynników jest to lunch box z przekąskami albo "obiad" na wynos. Przepis na kaszę pochodzi z książki "Kaszomaniak" Wandy Jackowskiej, którą zdobyłam w konkursie na blogu TRADYCYJNA KUCHNIA. Baaardzo jestem zadowolona z nagrody, jak na prawdziwego kaszożercę przystało. Przepis zmodyfikowałam, głównie ze względu na to, że tylko ja jadam w domu kasze. W oryginale pęczak jest połączony z ryżem jaśminowym, ale nie wchodziło to w grę ze względu na bardzo małe ilości, które musiałabym ugotować. Generalnie z przepisu skorzystam jeszcze nie raz, wykorzystuje się w nim składniki, które zawsze mam w lodówce, nie trzeba też  specjalnie dużo czasu na przygotowanie. Kaszy tez nie zapiekałam- do gorącej potrawy dodałam ser, aby się roztopił. Wyszło bardzo smacznie. Podane ilości wszystkich składników są orientacyjne- ciężko mi określić, ile czego użyłam przy tak małej porcji, ale przepis jest tak prosty, że każdy sobie poradzi z proporcjami.


Składniki na jedną porcję:

  • pół szklanki pęczaku
  • 1 czerwona cebulka
  • 5 szt. suszonych pomidorów
  • 1 łyżka gęstej śmietany
  • łyżeczka masła
  • natka pietruszki (w oryginale kolendra)
  • łyżka startego żółtego sera
  • łyżeczka suszonych warzyw (lub bulion)
  • sól
  • pieprz

Kaszę gotujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu. Cebulkę kroimy i rumienimy na maśle. Pod koniec dodajemy pokrojone pomidory. Przekładamy do kaszy, posypujemy serem. Doprawiamy śmietaną, solą, pieprzem i suszonymi warzywami. Układamy pietruszkę lub kolendrę i w drogę!

czwartek, 18 sierpnia 2016

Lemoniada ze smażonych cytryn z rozmarynem

Zastanawiam się, jak to możliwe, że nie ma jeszcze na blogu mojej ulubionej lemoniady. Cytryny smażone w cukrze smakują genialnie w połączeniu ze świeżym posmakiem rozmarynu. Naprawdę, warto spróbować tego napoju, na upalne dni nie ma nic lepszego niż domowa lemoniada! Jedyna uwaga to taka, aby nie trzymać jej zbyt długo z plasterkami cytryny, ponieważ gorycz ze skórki zepsuje smak.


Składniki:

  • cytryna
  • 2-3 gałązki rozmarynu
  • 1l wody (używam źródlanej)
  • 2 łyżki cukru
  • kostki lodu

Na patelni z cukru robimy karmel. Uważamy, by się nie przypalił! Gdy będzie miał złoty kolor, wrzucamy pokrojoną w plasterki cytrynę i rozmaryn. Karmelizujemy je 1-2 minuty. Po tym czasie dolewamy trochę wody- tyle, aby karmel się w niej spokojnie rozpuścił. Gdy nie będzie już grudek, płyn przelewamy do dzbanka, uzupełniamy wodą. W razie potrzeby lemoniadę można dosłodzić cukrem lub miodem albo przeciwnie- rozcieńczyć ją wodą. Metodą prób i błędów doszłam do podanych proporcji- dla mnie są idealne. Można podawać z kostkami lodu, ja podaję ją schłodzoną z plasterkiem cytryny i małą gałązką rozmarynu dla ozdoby.


wtorek, 16 sierpnia 2016

Skrzynia z różą

Pamiętacie mój decoupage'owy eksperyment z klejem na bazie składników, które mamy w kuchni? Link TUTAJ. Efekt był delikatnie mówiąc średni. Owszem, byłam ze skrzynki zadowolona, bo byłam przekonana, że z użytych przeze mnie mikstur wyjdzie wielkie NIC. Skusiłam się jednak na lakiery i kleje z prawdziwego zdarzenia. Stare zdobienia bez problemu zmyłam wodą. Pocieniowałam dodatkowo ciemnobrązową akrylówką brzegi skrzyni. Skrzynka znalazła już nową właścicielkę i zastosowanie. Mama jest bardzo zadowolona, że ma gdzie trzymać część swoich ulubionych herbat. Z pierwotnej wersji zostało coś jeszcze- skrzynka wciąż jest bardzo niefotogeniczna...

 

 

sobota, 13 sierpnia 2016

Tarta z truskawkami, białym winem i bazylią

Lato to idealna pora na przygotowanie tarty ze świeżymi owocami. Truskawki z winem nadają jej wykwitny charakter. Oczywiście truskawki nie mogą się obejść bez czekolady.. Całość przełamuje niebanalna bazylia. Do tego niezwykle kruche i delikatne ciasto i krem. Czego chcieć więcej? :)


Składniki:

  • 200g mąki krupczatki
  • 2 żółtka
  • łyżka cukru
  • 125g margaryny
  • opakowanie polewy czekoladowej lub czekolady deserowej (użyłam polewy o smaku ciemnej czekolady Delecty)
  • 250ml śmietanki
  • 100g mascarpone
  • 500g truskawek
  • opakowanie galaretki truskawkowej
  • szklanka białego półsłodkiego wina
  • listki bazylii 

Z mąki, żółtek, margaryny, cukru i szczypty soli szybko zagniatamy kruche ciasto. Wylepiamy nim formę do tarty, spód nakłuwamy kilkakrotnie widelcem. Umieszczamy w zamrażarce na 10 minut. Po tym czasie ciasto pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni. Czas pieczenia to 15 minut. Na upieczone i wystudzone ciasto wylewamy polewę czekoladową i równomiernie ją rozprowadzamy. Śmietankę ubijamy, na końcu łączymy z serkiem. Krem wykładamy na warstwę czekoladową. Galaretkę rozpuszczamy w szklance podgrzanego wina. W zimnej galaretce zanurzamy umyte, odszypułkowane i pokrojone truskawki. Gdy zacznie tężeć, wykładamy owoce i galaretkę na krem. Tartę podajemy schłodzoną, udekorowaną listkami bazylii. 

Kolejne etapy przygotowania na zdjęciach:

 

 


 


piątek, 12 sierpnia 2016

Rogaliki drożdżowe z pigwą

Bardzo lubię piec wszelakie pyszności z ciasta drożdżowego. Mam swój ulubiony przepis na rogaliki, który publikowałam już TUTAJ. Z tego samego przepisu, przerobionego na wersję wytrawną robiłam także PASZTECIKI ZE SZPINAKIEM. Postanowiłam tym razem wypróbować inną recepturę. Wybór padł na rogaliki z niezastąpionego bloga MOJE WYPIEKI. Przepisy są bardzo podobne, jeśli chodzi o składniki, różne są natomiast ich proporcje. Rogaliki z Moich Wypieków bardziej wyrastają i mam wrażenie, że są bardziej "okrąglutkie" ;) Są też bardziej miękkie i mają mniej chrupiącą skórkę. Użyłam do nich marmolady z pigwy. Do ciasta dodałam goździki, które fajnie się komponują z nadzieniem. Rogaliki zwijałam według swojego sposobu, dlatego wyszła mi zupełnie inna ich ilość.


Składniki na 32 rogaliki:

Ciasto:
  • 580 g mąki pszennej
  • 250 ml letniego mleka
  • 1,5 łyżki cukru
  • 20 g świeżych drożdży
  • pół łyżeczki soli
  • 2 jajka
  • 70 g roztopionego masła
  • pół łyżeczki mielonych goździków

Dodatkowo: 
  • 400g marmolady z pigwy
  • śmietanka

Z mleka, cukru, drożdży i łyżki mąki robimy rozczyn. Gdy podrośnie, dodajemy go do reszty mąki, jajek i przypraw. Wyrabiamy gładkie, elastyczne ciasto. Odstawiamy do podwojenia objętości przykryte ściereczką. Wyrośnięte ciasto dzielimy na 4 części, każdą wałkujemy na kształt koła o grubości do 0,5 cm. Kroimy każde koło jak tort na 8 trójkątnych części. Nakładamy przy podstawie każdego trójkąta łyżeczkę marmolady. Zwijamy w kierunku wierzchołka. Nadajemy kształt rogala. Odstawiamy przykryte ściereczką do wyrośnięcia na 15 minut. Smarujemy śmietanką. Pieczemy ok. 20 minut w 200 stopniach. Piekłam rogaliki w dwóch porcjach, każda po 16 sztuk.


środa, 10 sierpnia 2016

Muffinki z płatków owsianych z czarną porzeczką i białą czekoladą

Muffinki są całkowicie bez mąki, z minimum tłuszczu i cukru. W roli tego ostatniego świetnie sprawdza się bardzo dojrzały banan. Babeczki są bardzo miękkie i wilgotne a kwaśne czarne porzeczki idealnie współgrają ze słodyczą białej czekolady. Kawałki płatków owsianych nadają muffinkom bardzo ciekawą strukturę. Idealne na drugie śniadanie!


 Składniki na 12 babeczek:

  • 190g płatków owsianych
  • mały jogurt naturalny (190g)
  • 1 jajko
  • 1 bardzo dojrzały banan
  • 1  łyżka cukru
  • szczypta soli
  • 50g białej czekolady
  • 1 szklanka czarnych porzeczek
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej 
  • 2 łyżki oleju

Płatki zalewamy jogurtem i odstawiamy do namoczenia. Po kilku minutach dodajemy do płatków banana, żółtko i blendujemy. Masa nie musi być idealnie gładka, mogą w niej zostać kawałki płatków. W osobnym naczyniu ubijamy na sztywną pianę białko z solą. Pod koniec ubijania dodajemy cukier. Pianę łączymy z masą z płatków, wrzucamy porzeczki i dosypujemy sodę oczyszczoną. Można dodać olej, aby babeczki łatwiej odchodziły od papilotek. Całość niezbyt długo mieszamy do połączenia składników. Przekładamy do foremek wyłożonych papilotkami i pieczemy 25 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Po upieczeniu muffinki dekorujemy białą czekoladą. Można w tym celu lekko nagrzanym nożem kroić plasterki, zetrzeć na tarce albo po prostu roztopić ją i polać nią babeczki.

 

 

niedziela, 7 sierpnia 2016

Burgery z grillowanym serem, czerwoną porzeczką i szpinakiem

Gdy tylko na sklepowej półce zobaczyłam ser przeznaczony na grilla, przypomniałam sobie o dżemie z czerwonej porzeczki z miętą.  Jak już pisałam dżem ten jest doskonały do serów i mięs. W mojej głowie natychmiast zrodził się pomysł, by te idealnie współgrające ze sobą składniki połączyć w domowych burgerach. Na ruszt wrzuciłam także filet z kurczaka. Uzupełnieniem jest świeży szpinak i kwiaty nasturcji. Kropką nad "i" są wyśmienite, rumiane bułki, oczywiście domowej produkcji. Mają bardzo chrupiącą skórkę, są bardzo puszyste i mają mięciutki środek. Są wręcz idealne do burgerów, hot dogów i zapiekanek. Tego typu burgery dobrze smakują także na zimno, jako zwyczajna- niezwyczajna kanapka do pracy.


Składniki na 4 średnie burgery:

Bułki:
  • 1,5 szklanki mąki
  • 3/4 szklanki lekko ciepłego mleka
  • 1 łyżeczka cukru
  • 10g drożdży
  • szczypta soli
  • żółtko
  • 2 łyżki oleju
  • śmietanka
  • sezam

Dodatki:
  • 4 kawałki fileta z kurczaka (wystarczyła mi mała podwójna pierś)
  • 4 plastry czerwonej cebuli
  • 4 plastry sera na grilla
  • 4 łyżeczki dżemu porzeczkowego z miętą*
  • świeże liście szpinaku
  • 4 kwiaty nasturcji

* taki dżem możemy zrobić błyskawicznie, podsmażając na patelni pół szklanki porzeczki z gałązką mięty, pod koniec dodając płaską łyżeczkę cukru

Ciepłe mleko łączymy z cukrem, drożdżami i łyżką mąki. Gdy zaczyn podwoi objętość, dodajemy go do reszty mąki, dodajemy sól, olej i żółtko. Wyrabiamy mikserem ciasto przez ok. 10 minut. Odstawiamy do lodówki najlepiej na całą noc. Z wyrośniętego ciasta lepimy cztery bułki. Układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Lekko spłaszczamy dłonią. Odstawiamy do wyrośnięcia. Ciasto ma niską temperaturę, stopniowo się ogrzewa i powoli wyrasta. Powinno to trwać 1-2 godziny. Wyrośnięte bułeczki smarujemy śmietanką i posypujemy sezamem. Pieczemy 20 minut w 200 stopniach. Po upieczeniu przykrywamy ściereczką. 

Mięso grilllujemy po 5 minut z każdej strony. Serek układamy na ruszcie i grillujemy aż będzie miękki. Bułki przekrawamy na pół, możemy je podgrzać w piekarniku. Ja jednak nie czekałam, aż wystygną- kroiłam je jeszcze ciepłe. Na pieczywie układamy kolejno dodatki: liście szpinaku, kurczaka, serek, porzeczkę, cebulkę. Przykrywamy drugą połówką bułki. Podajemy z nasturcją. Gotowe!


sobota, 6 sierpnia 2016

Arancini z nadzieniem musztardowo-miodowym i gruszką


Te apetyczne kuleczki z ryżu są dobrym pomysłem na wykorzystanie niezjedzonego risotto. Tradycyjne nadzienie to ser, groszek, mięso. U mnie jest to serek musztardowo-miodowy i kawałki gruszki. Takie połączenie to strzał w dziesiątkę. Ostra musztarda jest lekko wyczuwalna, doskonale współgra ze słodkim miodem i gruszką. Wymienione składniki nadają niezwykłego aromatu i nie potrzebują już żadnych dodatkowych przypraw. Wisienką na torcie jest chrupiąca panierka z bułki tartej.


Składniki:

  • pół szklanki ryżu arborio
  • szklanka bulionu
  • 2 łyżki masła
  • 50g parmezanu
  • szczypta soli
  • opakowanie serka kremowego wymieszanego z łyżeczką miodu i musztardy
  • gruszka
  • bułka tarta
  • olej do smażenia

W rondelku topimy masło. Dodajemy ryż. Mieszamy, aby każde ziarenko pokryło się warstwą tłuszczu. Po chwili zaczynamy dolewać stopniowo gorący bulion. Gotujemy ryż ok. 15 minut od czasu do czasu mieszając. Gdy lekko ostygnie, dodajemy starty parmezan. Gruszkę obieramy i kroimy w kostkę. Z ryżu lepimy kulki wielkości mandarynki, do środka wkładając łyżeczkę serka i kawałek gruszki. Obtaczamy w bułce tartej. Smażymy na złoto na rozgrzanym oleju. Smacznego!


wtorek, 2 sierpnia 2016

Pasztet z cukinii z fetą, suszonymi pomidorami i oliwkami

 Pasztet z cukinii gościł już na moim stole, lecz tym razem postanowiłam nadać mu nieco śródziemnomorskiego charakteru. Użyty przeze mnie ser feta z bazylią i oregano świetnie komponuje się z suszonymi pomidorami i obowiązkowym dodatkiem oliwek. Świeże zioła natomiast nie mają  sobie równych- mięta i tymianek idealnie pasują do cukinii. Dodałam również zieloną pietruszkę. Pasztet niesamowicie pachniał już podczas łączenia składników. Nic dziwnego, że zaczął znikać, gdy był jeszcze gorący.


Składniki:

  • 1,5kg obranej cukinii bez pestek
  • czerwona cebula
  • łyżeczka soli
  • 3 jajka
  • szklanka bułki tartej
  • kilka suszonych pomidorów
  • 1/3 szklanki oleju z pomidorów
  • 70g oliwek
  • 100g sera feta w kostkach z oregano i słodką bazylią Arla Apetina
  • 2 ząbki czosnku
  • łyżka posiekanego tymianku
  • łyżeczka posiekanej mięty
  • łyżeczka posiekanej natki pietruszki

Cukinię i cebulę należy zetrzeć na tarce z grubymi oczkami. Następnie warzywa solimy i odstawiamy na 30 minut. Po tym czasie dokładnie je odciskamy. Warto przyłożyć się do tej czynności- inaczej powstanie pasztetowa ;) Warzywa łączymy z jajkami, bułką tartą, olejem, czosnkiem i ziołami.  Gdy powstanie jednolita masa, dodajemy pomidory, oliwki i ser. Delikatnie mieszamy. Przekładamy do małej foremki wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy około godziny w 200 stopniach. 

 
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...