Lato to idealna pora na przygotowanie tarty ze świeżymi owocami. Truskawki z winem nadają jej wykwitny charakter. Oczywiście truskawki nie mogą się obejść bez czekolady.. Całość przełamuje niebanalna bazylia. Do tego niezwykle kruche i delikatne ciasto i krem. Czego chcieć więcej? :)
Składniki:
- 200g mąki krupczatki
- 2 żółtka
- łyżka cukru
- 125g margaryny
- opakowanie polewy czekoladowej lub czekolady deserowej (użyłam polewy o smaku ciemnej czekolady Delecty)
- 250ml śmietanki
- 100g mascarpone
- 500g truskawek
- opakowanie galaretki truskawkowej
- szklanka białego półsłodkiego wina
- listki bazylii
Z mąki, żółtek, margaryny, cukru i szczypty soli szybko zagniatamy
kruche ciasto. Wylepiamy nim formę do tarty, spód nakłuwamy kilkakrotnie
widelcem. Umieszczamy w zamrażarce na 10 minut. Po tym czasie ciasto
pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni. Czas pieczenia to 15
minut. Na upieczone i wystudzone ciasto wylewamy polewę czekoladową i
równomiernie ją rozprowadzamy. Śmietankę ubijamy, na końcu łączymy z
serkiem. Krem wykładamy na warstwę czekoladową. Galaretkę rozpuszczamy w
szklance podgrzanego wina. W zimnej galaretce zanurzamy umyte,
odszypułkowane i pokrojone truskawki. Gdy zacznie tężeć, wykładamy owoce
i galaretkę na krem. Tartę podajemy schłodzoną, udekorowaną listkami
bazylii.
Kolejne etapy przygotowania na zdjęciach:
Ale narobiłaś mi smaku:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZachęcam do zrobienia tarty, lato to idealny moment, owoców jest mnóstwo do wyboru :)
Usuń